Wielu turystów i miłośników Omišu powie, że miasto jest najpiękniejsze w lipcu i że właśnie wtedy, w gorące letnie noce, naprawdę można poczuć prawdziwego ducha miasta. Spory wkład w tę tezę ma słynny Festiwal Klap Dalmatyńskich, podczas którego prawie każdego lipcowego wieczoru ulicami Omiš niosą się dźwięki oryginalnej pieśni klapa, która została oficjalnie uznana i jest chroniona przez UNESCO. Muzyka, która cicho przebija się przez ulice, na zawsze pozostanie dla wielu pierwszym skojarzeniem z miastem nad Cetiną.
Wielu turystów i miłośników Omišu powie, że miasto jest najpiękniejsze w lipcu i że właśnie wtedy, w gorące letnie noce, naprawdę można poczuć prawdziwego ducha miasta. Spory wkład w tę tezę ma słynny Festiwal Klap Dalmatyńskich, podczas którego prawie każdego lipcowego wieczoru ulicami Omiš niosą się dźwięki oryginalnej pieśni klapa, która została oficjalnie uznana i jest chroniona przez UNESCO. Muzyka, która cicho przebija się przez ulice, na zawsze pozostanie dla wielu pierwszym skojarzeniem z miastem nad Cetiną.
Festiwal odbywa się nieprzerwanie od 1967 roku i urósł do rangi najważniejszej imprezy jeśli chodzi o śpiewanie klapy na świecie. W ciągu czterech tygodni festiwalu Omiš zamienia się w światowe centrum amatorskiego śpiewu a cappella a z roku na rok przyciąga coraz więcej wykonawców z całego świata – od Ameryki Południowej przez Afrykę aż po Australię!
Choć wykonuje się ją na całym świecie, oryginalna klapa to wyłącznie ta dalmatyńska. Powstała setki lat temu w trakcie spontanicznych spotkań grup przyjaciół, którzy wieczory pełne śmiechu i wina kończyli zawsze śpiewem. Z biegiem czasu pieśń klapa stała się bardziej popularna, zespoły profesjonalne a wykonawcy wykształceni muzycznie. Jedna cecha prawdziwej pieśni klapa pozostała niezmienna od czasów starożytnych – nigdy nie śpiewa się jej gardłem, lecz wyłącznie duszą.
Info: fdk.hr
Wszyscy, którzy spędzają w Omišu więcej niż jeden dzień, najprawdopodobniej będą mieli okazję zapoznać się z bogatą piracką przeszłością miasta. Ale tylko szczęśliwcy, którzy tu trafią w połowie sierpnia, będą mogli na własne oczy przekonać się, jak wyglądało codzienne życie pirata ponad 600 lat temu.
Wszyscy, którzy spędzają w Omišu więcej niż jeden dzień, najprawdopodobniej będą mieli okazję zapoznać się z bogatą piracką przeszłością miasta. Ale tylko szczęśliwcy, którzy tu trafią w połowie sierpnia, będą mogli na własne oczy przekonać się, jak wyglądało codzienne życie pirata ponad 600 lat temu.
Co roku 18 sierpnia w porcie miejskim Omiš odbywa się prawdziwa - piracka bitwa! Jeśli chcielibyśmy zwrócić uwagę na szczegóły, to należy podkreślić, że jest to rekonstrukcja bitwy, która pierwotnie miała miejsce w XIII wieku. Ale kiedy zaledwie kilka metrów od was zderzają się dwa duże żaglowce przy ogłuszającym huku armat, można odnieść wrażenie, że jest się w środku prawdziwego morskiego konfliktu.
Na szczęście nie ma się czym martwić. Bez względu na to, jak przekonujący są aktorzy, to wciąż dobrze przemyślana gra.
W ciągu zaledwie kilku lat bitwa piratów stała się jednym z głównych atrakcji w ofercie turystycznej Omišu, a każdego lata to morskie widowisko przyciąga do naszego miasta ponad 10 000 gości, którzy opuszczają miejski port zachwyceni widowiskiem. I nie ma się co dziwić! Zobaczycie miecze, strzelby, teatralne upadki do morza oraz starcie dwóch ogromnych okrętów. Bitwa piratów to darmowy hollywoodzki hit, który rozgrywa się na twoich oczach.
Jeśli chcesz dodać naprawdę wyjątkowy bieg do swojego pełnego przygód „portfolio”, zarezerwuj czas na jesienną wizytę w Omišu. Dlaczego półmaraton w Omišu nazywany jest „ukryty klejnot”, zrozumiecie po pierwszym spojrzeniu na miasto otoczone stromymi wąwozami. Wielu biegaczy biorących udział w półmaratonie po raz pierwszy zastanawia się jak to możliwe, że ponad 20-kilometrowa trasa zmieściła się wśród gór, które niemal stykają się z morzem.
Jeśli chcesz dodać naprawdę wyjątkowy bieg do swojego pełnego przygód „portfolio”, zarezerwuj czas na jesienną wizytę w Omišu. Dlaczego półmaraton w Omišu nazywany jest „ukryty klejnot”, zrozumiecie po pierwszym spojrzeniu na miasto otoczone stromymi wąwozami. Wielu biegaczy biorących udział w półmaratonie po raz pierwszy zastanawia się jak to możliwe, że ponad 20-kilometrowa trasa zmieściła się wśród gór, które niemal stykają się z morzem.
Biegnie przez jeden z najpiękniejszych krajobrazów w tej części Europy – kanion rzeki Cetina, do którego z historycznego centrum Omišu, gdzie znajduje się start i meta wyścigu, przez krótki tunel wbiegacie na kilometry trasy w otoczeniu czystej nietkniętej ręką człowieka przyrody.
Sama impreza obejmuje dwa biegi – okrężny półmaraton i bieg rekreacyjny o długości 6 kilometrów, a obie trasy znajdują się w kanionie Cetina, krajobrazie chronionym od 1963 roku.
Biegnąc kanionem miniesz jedne z najlepszych lokalizacji do raftingu, spływów kajakowych, trekkingu, pieszych wędrówek i wspinaczki w Chorwacji, a o jakości samego wyścigu chyba najlepiej świadczą nazwiska poprzednich zwycięzców – Alija Imamović, Marija Vrajić, Nikolina Šustić i wielu innych.
Impreza jest przeznaczona zarówno dla profesjonalistów i amatorów. Co roku przyciąga coraz więcej biegaczy z Chorwacji i zagranicy. Omiski Półmaraton w krótkim czasie stał się bardzo popularną imprezą biegową. Częściowo ze względu na atrakcyjność i jakość samego wyścigu a częściowo ze względu na zawsze fantastyczną atmosferę i reputację Omišu jako miejsca 'adrenalinowego', gdzie poszukiwacze przygód i rekreacji są mile widziani przez gospodarzy.
Omiski Półmaraton to zawody, który zapamiętasz na bardzo długo lub którego nie zapamiętasz w ogóle, w zależności od tego, jak bardzo oddasz się wspomnianemu powitaniu po przekroczeniu linii mety. :)
Bieg posiada aktualny certyfikat Międzynarodowego Stowarzyszenia Biegów Maratonowych i Szosowych (AIMS).
Więcej informacji o półmaratonie znajdziecie na: www.facebook.com/omiskipolumaraton/
Jest coś niesamowicie ciepłego i bliskiego sercu w świątecznej atmosferze małego miasteczka – gdzie ludzie pozdrawiają się na bogato udekorowanych ulicach i śpiewają kolędy, a powietrze pachnie pączkami i grzanym winem. Jeśli chcesz poczuć atmosferę Bożego Narodzenia z amerykańskich filmów, Omiska bożonarodzeniowa bajka to wydarzenie, którego nie możesz opuścić, bo przez cały grudzień zamienia Omiš w prawdziwe świąteczne miasto. Jednak musicie wiedzieć o tym, że nie znajdziecie tu szalonych koncertów, imprez plenerowych z dziesiątkami tysięcy ludzi, a jedynie czystego ducha świąt i przyjazną atmosferę, której duże miasto po prostu nie będzie w stanie zaoferować.
Dokładny program znajdziecie na: www.facebook.com/omiskabozicnabajka/
Jest coś niesamowicie ciepłego i bliskiego sercu w świątecznej atmosferze małego miasteczka – gdzie ludzie pozdrawiają się na bogato udekorowanych ulicach i śpiewają kolędy, a powietrze pachnie pączkami i grzanym winem. Jeśli chcesz poczuć atmosferę Bożego Narodzenia z amerykańskich filmów, Omiska bożonarodzeniowa bajka to wydarzenie, którego nie możesz opuścić, bo przez cały grudzień zamienia Omiš w prawdziwe świąteczne miasto. Jednak musicie wiedzieć o tym, że nie znajdziecie tu szalonych koncertów, imprez plenerowych z dziesiątkami tysięcy ludzi, a jedynie czystego ducha świąt i przyjazną atmosferę, której duże miasto po prostu nie będzie w stanie zaoferować.
Dokładny program znajdziecie na: www.facebook.com/omiskabozicnabajka/
Gdyby zapytano nas, jaki jest najlepszy sposób na poznanie Dalmacji, jej krajobrazu, historii i najważniejszych atrakcji turystycznych, jedną z odpowiedzi na pewno byłaby - Dalmatia Ultra Trail (DUT). Ale tylko jeśli jesteście gotowi się trochę spocić. DUT to wyjątkowy wyścig, który rozpoczyna się w Omišu, a zmieniająca się co roku trasa prowadzi przez cztery góry (Omiška Dinara, Biokovo, Mosor i Kozjak), trzy rzeki (Cetina, Jadro, Žrnovnica) oraz szereg atrakcji turystycznych, takich jak jak Fortica lub starożytne Salony. A cała trasa prowadzi przez górskie szlaki i dawno zapomniane drogi, które przez wieki służyły dalmatyńskim rolnikom jako najszybsze trasy między lądem Dalmacji a morzem.
W ostatnich latach w biegu wzięło udział tysiące biegaczy z 40 różnych krajów a warto podkreślić, że oprócz tras wyścigowych są też te przeznaczone do rekreacji, więc każdy może wybrać swoją ścieżkę i tempo w DUT. Bieganie (i spacerowanie) po ścieżkach DUT sprawi, że poczujesz się jakbyś podróżował w czasie i poznasz jedyną w swoim rodzaju, pracowitą, nieugiętą Dalmację i jej mieszkańców.
Gdyby zapytano nas, jaki jest najlepszy sposób na poznanie Dalmacji, jej krajobrazu, historii i najważniejszych atrakcji turystycznych, jedną z odpowiedzi na pewno byłaby - Dalmatia Ultra Trail (DUT). Ale tylko jeśli jesteście gotowi się trochę spocić. DUT to wyjątkowy wyścig, który rozpoczyna się w Omišu, a zmieniająca się co roku trasa prowadzi przez cztery góry (Omiška Dinara, Biokovo, Mosor i Kozjak), trzy rzeki (Cetina, Jadro, Žrnovnica) oraz szereg atrakcji turystycznych, takich jak jak Fortica lub starożytne Salony. A cała trasa prowadzi przez górskie szlaki i dawno zapomniane drogi, które przez wieki służyły dalmatyńskim rolnikom jako najszybsze trasy między lądem Dalmacji a morzem.
W ostatnich latach w biegu wzięło udział tysiące biegaczy z 40 różnych krajów a warto podkreślić, że oprócz tras wyścigowych są też te przeznaczone do rekreacji, więc każdy może wybrać swoją ścieżkę i tempo w DUT. Bieganie (i spacerowanie) po ścieżkach DUT sprawi, że poczujesz się jakbyś podróżował w czasie i poznasz jedyną w swoim rodzaju, pracowitą, nieugiętą Dalmację i jej mieszkańców.